miejsca pamięci narodowej w kaliszu

Oto top 10 zabytków i ciekawych miejsc do odwiedzenia w Kaliszu według serwisu TripAdvisor. Serwis może pochwalić się ponad 60 milionami użytkowników, którzy napisali 170 milionów recenzji i opinii dotyczących hoteli, restauracji, atrakcji turystycznych i innych firm związanych z podróżami. W 2017 roku Muzeum Krakowa przygotowało scenariusz upamiętnienia obozu, który zatwierdziła powołana przez Prezydenta Miasta Krakowa Rada Społeczna ds. utworzenia Muzeum – Miejsca Pamięci KL Plaszow. W skład tego gremium wchodzą przedstawiciele instytucji muzealnych, uczelni, środowisk żydowskich, krakowskiego samorządu i Pomniki i miejsca pamięci narodowej znajdujące się w Stargardzie : Pomniki[edytuj | edytuj kod] Pomnik Jana Pawła II. Pomnik 15. Południk. Pomnik Jana Pawła II, skwer Ojca Świętego Jana Pawła II. Pomnik został odsłonięty 2 kwietnia 2006. Projekt pomnika wykonał krakowski rzeźbiarz prof. Aleksander Śliwa. IV. POSTANOWIENIA KOŃCOWE. Interpretacja regulaminu ROK PTTK „Turysta Ziemi Kaliskiej” należy do RPK PTTK w Kaliszu. Posiadacze Odznak I, II, III „Turysta Ziemi Kaliskiej”, którzy zdobyli w/w odznakę do 30.06. 2000 r. wg regulaminu z dnia 26.10.1977 r. i ze zmianami z 18.11.1978 r. i 27.11.1993 r. mogą rozpocząć zdobywanie Odznaki „Turysta Ziemi Kaliskiej” wg nowego regulaminu. MIEJSCA PAMI ĘCI NARODOWEJ PROGRAM WYCIECZEK EDUKACYJNYCH DLA DZIECI I MŁODZIE śY PODRÓ śE HISTORYCZNO-KULTUROWE W CZASIE I PRZESTRZENI Znajomo ść Ojczyzny i jej dziejów jest zarówno obowi ązkiem jak i warto ści ą, któr ą ci ągle, na nowo, powinna odkrywa ć szkoła. Odnajdywanie owej warto ści jest chlubnym nonton film comic 8 full movie part 1. Senat UAM w poniedziałek jednomyślnie poparł inicjatywę upamiętnienia tablicą na Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym Haliny Sutarzewicz (1909 – 1991). Halina Maria Sutarzewicz, urodzona w Kaliszu 13 września roku 1909, po uzyskaniu matury w Państwowym Gimnazjum im. Anny Jagiellonki w Kaliszu, rozpoczęła w roku 1927 studia na wydziale humanistycznym Uniwersytetu Poznańskiego, które ukończyła w roku 1932, uzyskując tytuł magistra filozofii w zakresie filologii na seminarium profesora Romana Pollaka i pod jego kierunkiem napisała pracę magisterską poświęconą analizie utworu literackiego Adama Korczyńskiego z XVII wieku Oblężenie Jasnej Góry Częstochowskiej, z czasów najazdu szwedzkiego na również w zajęciach koła polonistycznego prowadzonego przez profesora Pollaka, który dbał o to, by młodzi poloniści otrzymywali możliwie wszechstronne wykształcenie kulturalne, by chodzili do opery, do teatru, na koncerty. Pasjonowała się muzyką, literaturą i teatrem, występowała w studenckim kabarecie. Brała udział w życiu artystycznym studentów i licznych wycieczkach krajoznawczych. Recytowała też wiersze w programach uruchomionej w 1927 roku w Poznaniu radiowej rozgłośni, jednej z trzech powstałych w wolnej Polsce w owym czasie, po Warszawie i Krakowie. Zdobyte wówczas doświadczenia zaowocowały później w jej działalności pedagogicznej i ukończeniu studiów i powrocie do Kalisza Halina Sutarzewicz włączyła się w miejscową działalność społeczną, zapisując się do kaliskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Kobiet z Wyższym Wykształceniem (1935) oraz współtworząc Towarzystwo Bezpłatnej Biblioteki dla Najuboższych Dzieci Miasta Kalisza im. Felicji Łączkowskiej (1936). W okresie okupacji udzielała tajnych lekcji w zakresie szkoły powszechnej i wojnie współpracowała z profesorem Pollakiem w ramach działalności Zarządu Głównego Towarzystwa im. Marii Konopnickiej w Warszawie, którego oboje byli członkami. Profesor Pollak założył Terenowe Koło Towarzystwa im. Marii Konopnickiej przy Uniwersytecie Poznańskim rok przed powstaniem koła kaliskiego, a w roku 1960 uczestniczył w sesji naukowej poświęconej Marii Konopnickiej, jaka została zorganizowana w Kaliszu przez Społeczny Komitet Obchodów XVIII wieków Kalisza oraz Towarzystwo Literackie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W pierwszej części tej sesji referaty wygłosili: prof. Roman Pollak Kalisz w literaturze polskiej oraz mgr Halina Sutarzewicz Kalisz w życiu i twórczości Marii Konopnickiej. Podczas wspomnianych wyżej obchodów towarzyszyła zaproszonej do Kalisza Marii Dąbrowskiej, która później, w życzliwy i korzystny dla Haliny Sutarzewicz sposób, opisała ten fakt w swoich „Dziennikach”.Halina Sutarzewicz pracowała, jako polonistka w kaliskich szkołach średnich, w tym w Liceum Pedagogicznym w Kaliszu, pełniąc jednocześnie funkcję instruktorki języka polskiego oraz kierownika Ośrodka Metodycznego. Natomiast od lat 60-tych ub. wieku, do emerytury, zatrudniona była, jako wykładowca literatury polskiej i powszechnej w Studium Nauczycielskim w Kaliszu, w budynku zajmowanym obecnie przez Wydział Pedagogiczno-Artystyczny Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Z jej inicjatywy Studium Nauczycielskiemu nadane zostało imię Marii kierunkiem Haliny Sutarzewicz powstały liczne prace dyplomowe słuchaczy SN, w tym związane z twórczością Marii Konopnickiej, Adama Asnyka i Marii Dąbrowskiej. Kilka z nich dotyczyło opracowania tras wycieczek polonistycznych po mieście oraz rajdów turystycznych po okolicy, związanych z Konopnicką i Dąbrowską. Z okazji 125 rocznicy urodzin Konopnickiej, studenci pod opieką Haliny Sutarzewicz opracowali zestaw specjalnych lekcji dla szkół. Zostały one przeprowadzone we wszystkich szkołach podstawowych Kalisza, a także w Szkole Podstawowej nr 75 im. Marii Konopnickiej w Warszawie. Poloniści tej szkoły oraz członkowie Zarządu Głównego Towarzystwa hospitujący zajęcia, wysoko ocenili poznawcze i wychowawcze wartości lekcji. Cały cykl wraz ze wskazówkami metodycznymi przesłano na Wystawę Postępu Pedagogicznego w Sutarzewicz wychowała wiele roczników nauczycieli – polonistów, którzy trafili do szkół Kalisza i powiatu kaliskiego. Zachowali ją w pamięci, jako osobę tryskającą energią, pełną zapału i optymizmu, wymagającą wiele przede wszystkim od siebie, ale także od osób, które z nią współpracowały. Zawsze elegancka, mająca czas dla uczniów, imponowała wiedzą i erudycją, zmuszała do myślenia, stawiania pytań, wyciągania wniosków. Absolwentki i absolwenci szkół średnich i Studium Nauczycielskiego, którzy pozostali w Kaliszu, szukali z nią kontaktu, wiedząc, że mogą liczyć na wsparcie w dalszym rozwoju. Wielu zapisywało się do Koła Terenowego Towarzystwa im. Marii Konopnickiej, które na przełomie lat 70-tych i 80-tych sięgało liczby 100 Maria Sutarzewicz jest zasłużoną dla Kalisza badaczką biografii i twórczości uznanych pisarzy związanych zarówno z samym miastem, jak i ziemią kaliską. Najwięcej uwagi poświęciła Adamowi Asnykowi, Marii Konopnickiej oraz Marii Dąbrowskiej, docierając do nieznanych faktów z ich życia oraz prostując błędy i nieścisłości upowszechniane we wcześniejszych opracowaniach. Była autorką kilku rozdziałów obszernego wydawnictwa Dzieje Kalisza pod redakcjąprofesora Władysława Rusińskiego (Poznań 1977) zatytułowanych Piśmiennictwo [w Kaliszu w wiekach XVI-XVIII], Kalisz literacki [w latach 1800-1914] oraz Literatura [w latach 1918-39 i 1945-75], a w kolejnym dziesięcioleciu powierzono jej opracowanie hasła KALISZ do Przewodnika encyklopedycznego Literatura Polska (Warszawa, PWN 1984).Halina Sutarzewicz była autorką licznych pogadanek, prelekcji, odczytów oraz artykułów naukowych i popularyzatorskich, publikowanych głównie w „Ziemi Kaliskiej” i „Południowej Wielkopolsce”. Udokumentowała związki z Kaliszem pisarzy sobie współczesnych, takich jak Wanda Karczewska, Stefan Otwinowski czy Włodzimierz Pietrzak. Znała nie tylko ich twórczość, ale też rodziny, rodzeństwo i przyjaciół, środowisko, w jakim wzrastali i w jakim rozwijały się ich talenty literackie. Podzieliła się swoimi wspomnieniami o szkolnej koleżance, Natalii Awałow, późniejszej żonie poety Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, z którą utrzymywała serdeczne kontakty aż do śmierci szeregu publikacji prasowych, na szczególną uwagę zasługuje artykuł: „Kaliszanin” 20 lat poszukiwany, „Południowa Wielkopolska”1979, nr 3, rozstrzygający wątpliwości związane z datą debiutu Marii Konopnickiej. Z prac zwartych wydane zostały: Z Suwałk do Kalisza, W: Śladami życia i twórczości Marii Konopnickiej, Warszawa 1963, s. 316-327 oraz Kalisz w oczach Asnyka i Konopnickiej, „Rocznik Kaliski” t. VIII. 1975 s. 209-225. Pod koniec lat 70-tych ukazała się publikacja Asnyk, Konopnicka i Dąbrowska w Kaliszu. Warszawa 1977, 108, z planem miasta i mapą guberni kaliskiej, która zebrała wiele pochlebnych recenzji, w „Życiu Warszawy” 1977, nr 285, s. 7, gdzie Jerzy Iwaszkiewicz nazwał ją „małą książeczką o wielkim znaczeniu”.Oprócz pracy badawczej, prowadziła bogatą, ożywioną działalność społeczną, zakładając w roku 1961 Terenowe Koło Towarzystwa im. Marii Konopnickiej. Jako przewodnicząca Koła, w którym od założenia, przez ponad 20 lat (z przerwą jednej kadencji) pełniła funkcję przewodniczącej Zarządu, przyczyniła się w znacznym stopniu do realizacji wielu inicjatyw związanych z upamiętnieniem pisarzy związanych z Kaliszem. W tym okresie, w roku 1962, odsłonięta została na domu, w którym kilkanaście lat mieszkała Konopnicka, tablica pamiątkowa. W tym samym roku Rada Miejska Kalisza podjęła uchwałę dotyczącą nadania nowemu osiedlu nazwy KALINIEC dla uczczenia twórczości Marii Dąbrowskiej, co Halina Sutarzewicz wcześniej zainicjowała na łamach „Ziemi Kaliskiej”. W roku 1969 odsłonięty został pomnik Marii Konopnickiej w Kaliszu, głównie dzięki jej zabiegom w Zarządzie Głównym w Warszawie i współpracy z Komitetem Budowy Pomnika. Doprowadziła także w roku 1980 do otwarcia Izby Muzealnej im. Marii Konopnickiej w Kaliszu, tworząc scenariusz ekspozycji oraz przewodnik dla również z organizatorami Muzeum-Dworek Marii Dąbrowskiej w Russowie, uczestnicząc – wraz z doktorem Edwardem Polanowskim, późniejszym profesorem i rektorem Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie - w przygotowaniach związanych z odnowieniem ekspozycji w roku 1981. Przed przyjazdem do Kalisza, zainteresowania Edwarda Polanowskiego skupiały się wokół okresu Młodej Polski i zagadnień ekspresjonizmu ze szczególnym uwzględnieniem roli czasopism, takich jak „Chimera" i „Zdrój”. Jednak pod wpływem dorobku Haliny Sutarzewicz zainteresował się bogactwem dostępnych w Kaliszu materiałów związanych z pisarzami epoki pozytywizmu, nazywanymi przez Halinę Sutarzewicz „kaliskimi” i zmienił swoje naukowe preferencje, stając się jednym z ważniejszych badaczy zainteresowanych życiem kulturalnym Kalisza w drugiej połowie XIX wieku, a w następstwie tego wpływem miejscowego środowiska na twórczość Marii Dąbrowskiej. Te działania stały się fundamentem jego dalszych sukcesów naukowych. W swoich publikacjach wielokrotnie powoływał się w przypisach na wcześniejsze ustalenia Haliny Sutarzewicz. W okresie pobytu w Kaliszu był członkiem Koła Towarzystwa im. Marii Konopnickiej, któremu Sutarzewicz cieszyła się w środowisku dużym autorytetem, popularnością i sympatią. Na przestrzeni niemal 40 lat działalności pedagogicznej, naukowej i społecznej współpracowała z wieloma znaczącymi w Kaliszu osobami. Wśród nich wymienić warto dra Henryka Wrotkowskiego, dyrektora Studium Nauczycielskiego i współpracownika redaktorów „Rocznika Kaliskiego”, Wacława Klepandego, regionalistę, kolekcjonera „calisianów” i legendarnego przewodnika PTTK, czy wybitnego plastyka i grafika, Andrzeja Niekrasza, który w okresie pracy w Studium Nauczycielskim współpracował z Haliną Sutarzewicz projektując elementy oprawy organizowanych wystaw, okolicznościowe plakietki, emblematy i stemple. Zaprojektował np. pocztowy filatelistyczny datownik okolicznościowy z okazji Międzynarodowej Sesji Naukowej poświęconej Marii Konopnickiej z okazji 60-lecia śmierci, zorganizowanej przez Towarzystwo im. Marii Konopnickiej, której obrady toczyły się w Kaliszu dnia 16 września 1970 roku. Był też pomysłodawcą zorganizowania przy tej okazji krajowej wystawy ilustracji dziecięcych do utworów poetki. Większość kadry pedagogicznej z wydziału filologii polskiej oraz wydziału plastyki ówczesnego Studium Nauczycielskiego była członkami Koła Towarzystwa im. Marii Konopnickiej. Pragnęli, aby w Kaliszu powstała wyższa uczelnia pedagogiczna. Niestety, tak się wtedy nie stało. W roku 1985, w wywiadzie udzielonym Bożenie Szal na łamach „Ziemi Kaliskiej” z okazji otrzymania Nagrody Miasta Kalisza, na zadane pytanie, czego życzyłaby rodzinnemu miastu, Halina Sutarzewicz odpowiedziała: „Wyższej uczelni, takiej z prawdziwego zdarzenia…”.Halina Sutarzewicz zmarła 12 lipca roku rzetelną pracę nauczycielską, działalność społeczno-kulturalną oraz duży wkład w rozwój badań regionalnych, mgr Halina Sutarzewicz była wielokrotnie nagradzana i odznaczana, Złotą Odznaką Towarzystwa im. Marii Konopnickiej nadawaną przez Zarząd Główny Towarzystwa w Warszawie, Odznaką Honorowy Przyjaciel Związku Harcerstwa Polskiego, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, tytułem Honorowego Obywatela Miasta roku 1998 ukazała się, wydana staraniem Koła Absolwentów Szkół Ekonomicznych w Kaliszu, książka Halina Maria Sutarzewicz. Pisma rozproszone, zawierająca zbiór jej publikacji oraz bogatą bibliografię. W roku 2000 z inicjatywy działaczy kaliskiego Koła Towarzystwa im. Marii Konopnickiej, utworzone zostało Stowarzyszenie jej imienia, do którego zapisało się liczne grono jej współpracowników, przyjaciół i roku 2014, z inicjatywy członków Stowarzyszenia im. Haliny Sutarzewicz opublikowany zastał w „Roczniku Kaliskim” nr XL jej referat Literackie obrazy katastrofy sierpniowej 1914 roku i jej skutków przygotowany na konferencję popularnonaukową zorganizowaną w dniu 20 października 1984 r. przez kaliski Oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego i Towarzystwo Miłośników Kalisza w 70 rocznicę zburzenia miasta przez specjalnym wydaniu „Głosu Wielkopolskiego” z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, w podsumowaniu akcji „100 powodów do dumy. Taka jest Wielkopolska”, w części poświęconej działalności społecznej, gazeta wymienia Halinę Marię Sutarzewicz wśród 100 najbardziej zasłużonych społeczników z Wielkopolski (wydanie z dnia 28 grudnia 2018 roku, s. 19).Opracowała Elżbieta StadtmüllerStowarzyszenie im. Haliny Sutarzewicz XII Marsz Wolności w Kaliszu Andrzej Kurzyński (c)Z okazji Narodowego Święta Niepodległości odbył się po raz dwunasty Marsz Wolności w Kaliszu. Wzięło w nim udział kilkuset uczniów z terenu miasta oraz powiatu kaliskiego, którzy Wędrowali szlakiem miejsc pamięci Wolności w Kaliszu już od dwunastu lat towarzyszy kaliskim obchodom Święta Niepodległości. To rajd turystyczny, w którym uczestnicy wyposażeni przede wszystkim we flagi narodowe, transparenty oraz ubrani w stroje historyczne, wędrują szlakiem miejsc pamięci narodowej. W tym roku przygotowano osiem także: Święto Niepodległości w Kaliszu. ZDJĘCIAMarsz Wolności w Kaliszu poprzedził konkurs historyczny "Polskie drogi do niepodległości". Celem rajdu jest bowiem podnoszenie poziomu wiedzy historycznej i budzenie świadomości narodowej. I miejsce zajęli Małgorzata Czarnecka i Gniewko Woldański ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Kaliszu. II miejsce ex aequo Adrianna Styś i Jakub Pasternak z Gimnazjum nr 1 w Kaliszu oraz Aleksandra Janiak i Karolina Janiak z Gimnazjum nr 3 w Kaliszu. IV miejsce zajęli Karol Kowalski i Jakub Węckowski z IV LO w Kaliszu, V miejsce Alicja Muszyńska i Andżelika Wosiek ze Szkoły Podstawowej w Opatówku. VI miejsce zdobyli Daria Milewska i Miłosz Sztrajt ze Szkoły Podstawowej nr 12 w konkursie na najlepszy projekt znaczka na przyszłoroczny Marsz Wolności w Kaliszu wyróżniono Patrycję Zydorczyk i Wiktorię Baranowską z Gimnazjum nr 1 w konkursu głównego XII Marszu Wolności w Kaliszu:I miejsce i puchar prezydenta miasta zdobyła reprezentacja Gimnazjum nr 1 w KaliszuII miejsce i puchar starosty kaliskiego zdobyła Szkoła Podstawowa w OpatówkuIII miejsce i puchar prezesa Polskiego Towarzystwa Historycznego oddział w Kaliszu drużyna Gimnazjum nr 3 w KaliszuVI miejsce i puchar prezesa kaliskiego oddziału PTTK zdobyła drużyna IV LO w KaliszuV miejsce i puchar prezesa kaliskiego oddziału PTTK zdobyła drużyna Szkoły Podstawowej nr 7 w KaliszuVI miejsce i puchar prezesa kaliskiego oddziału PTTK zdobyła drużyna Zespołu Szkół Ekonomicznych w KaliszuByłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera 1 marca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W Kaliszu odbywają się dwa wydarzenia z tym wiązane. Kaliskie obchody Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych, organizowane przez Archiwum Państwowe w Kaliszu, miały miejsce o godzinie 12 przed gmachem kaliskiego więzienia przy ulicy wstępie o kaliskich Niezłomnych opowiedziała dr Grażyna Schlender, dyrektor Archiwum Państwowego w Kaliszu, współorganizator uroczystości. Kwiaty i znicze pod ekspozycją poświęconą pamięci żołnierzy wyklętych złożyli parlamentarzyści, samorządowcy, a także przedstawiciele służb mundurowych, instytucji i stowarzyszeń. W imieniu społeczności Miasta Kalisza, pamięć Niezłomnych uczcili Krystian Kinastowski, prezydent Miasta Kalisza oraz Tadeusz Skarżyński, przewodniczący Rady Miasta uroczystości odczytano apel poległych. O godzinie 18:00 w ramach inicjatywy Stowarzyszenia Kaliscy Patrioci, w Klasztorze Franciszkanów odbędzie się Msza Święta w intencji Żołnierzy Wyklętych. Po niej nastąpi złożenie kwiatów i wieńców pod pomnikiem Armii Krajowej w Ogrójcu Franciszkanów. Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” przypada na 1 marca. Tego dnia w 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel. Ich ciała komuniści zakopali w nieznanym miejscu.„Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie ojczyzny” – napisał w lutym 2010 r. prezydent Lech Kaczyński, który podjął inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia tego święta. Ta idea, podtrzymana przez kolejnego prezydenta Bronisława Komorowskiego, została zrealizowana ustawą z 3 lutego 2011 r. O wprowadzenie tego święta ubiegał się również prezes IPN Janusz Urząd Miasta Kalisza, Archiwum Państwowe w Kaliszu, Facebook Kaliscy Patrioci, Instytut Pamięci Narodowej Podobał Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej? Wesprzyj nas! Informacje zwrotne w treści Zobacz wszystkie komentarze WESPRZYJ NAS! Każda latarnia potrzebuje mocy, aby oświetlać to, co ukryte. Dołącz do Klubu Mocodawców Latarnika Kaliskiego i wspieraj naszą działalność! Kliknij w odpowiednią “cegiełkę” i sprawdź, jakie benefity dla Ciebie przygotowaliśmy! Zobacz także Najchętniej czytane Odyseja Antonińska 2022, czyli festiwal podróży pisanych pasją Aktywnie, turystycznie oraz muzycznie. Lato 2022 w Kaliszu Turystyka na dwóch kołach. Rowerem na Koniec Świata. Podcasty & Video R. Trzęsała BEZ CIENIA FIKCJI o zmianach w KKS-ie, budżecie i niewykorzystanym potencjale stadionu Skarby Latarnika [8] – Gwieździsty szlak Czy Kalisz jest zielonym miastem? – #PytaMY 27 21 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Życzliwości. To dzień pozytywnych emocji, dobrych uczynków, dzielenia się życzliwością, do wzajemnego okazywania jej i niesienia pomocy w przekonaniu, że dobro wraca. Idea świętowania dnia życzliwości narodziła się w Stanach Zjednoczonych Ameryki. W 1973 roku z inicjatywy studentów, braci Briana i Michaela McCormacków – jako wezwanie do pokoju w […] W ramach programu obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości w Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego w Kaliszu przygotowano wystawę fotograficzną pt. „ Kaliskie miejsca pamięci narodowej w obiektywie”. Młodzież bursy szkolnej podczas spacerów po Kaliszu, wykonała fotografie ważnych miejsc dla mieszkańców miasta. Wychowankowie, uczniowie i słuchacze mają szansę zapoznać się z lokalnymi miejscami patriotycznymi, poznać ich […] W czwartek 8 listopada 2018 roku w Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego w Kaliszu odbyła się prelekcja w ramach obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości wygłoszona przez prezesa Fundacji „Walkiria” Tomasza Dalinkiewicza. W spotkaniu udział wzięli wychowankowie Bursy Szkolnej Nr 1 im. Janusza Korczaka w Kaliszu. W czasie prelekcji wychowankowie dowiedzieli się wiele interesujących […] Odpoczęliście po ostatniej wycieczce przez Ostrów Wielkopolski? Jeżeli siły ponownie wróciły, to czas się wybrać w kolejną trasę. Tym razem w kierunku północnym, jednak także i tym razem zahaczymy o miejsce wypoczynku nad zalewem. Dziś wybierzemy się do Gołuchowa w powiecie pleszewskim. Miejscowości, której w zasadzie nie trzeba przedstawiać. Naszą poprzednią wyprawę zaczęliśmy pod kaliskim teatrem, tym razem wystartujemy spod dworca kolejowego. Ten wyremontowany w 2015 roku budynek niegdyś pełnił rolę dworca granicznego pomiędzy zaborami rosyjskim i pruskim. Z racji różnego rozstawu szyn dla obu państw, po obecnie wykorzystywanej w ruchu pasażerskim stronie dworca znajdowały się tory „rosyjskie”, po stronie dzisiejszego centrum przesiadkowego tory „pruskie”. Sama historia dworca sięga 1902 roku, kiedy to wraz z nim uruchomiono połączenie kolejowe z Warszawą. Przejeżdżamy przez parking, jedziemy kawałek przy Galerii Amber i skręcając w prawo zmierzamy w stronę skrzyżowania. Po jego przejechaniu jedziemy ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Podmiejskiej, przez Rondo Westerplatte aż do Ronda na ulicy Dobrzeckiej. Później cały czas prosto wzdłuż ulicy Stanczukowskiego. Podjeżdżamy pod wzniesienie do ulicy Poznańskiej i kierujemy się w dół w stronę ulicy Złotej, w którą to skręcamy w lewo na rondzie. Mijamy budynki Seminarium Duchownego, odbijamy w prawo i zmierzamy w stronę wyjazdu z Kalisza. Od lewej objeżdżamy pętlę autobusową, przejeżdżamy przez most nad Kanałem Bernardyńskim i dojeżdżamy do miejscowości Warszówka. Mijamy ją, mijamy także Pruszków, gdzie musimy podjechać pod spore wzniesienie – wierzę, że każdy da radę! Docieramy do Zagorzyna, gdzie na skrzyżowaniu skręcamy w lewo i mijając Dojutrów kierujemy się w stronę doliny rzeki Prosny. Po przejechaniu przez most czeka nas kolejny podjazd pod górkę, w stronę Popówka. W oddali widać dwa zakłady produkcyjne, które parę lat temu przeniosły się tutaj z Kalisza. W zasadzie jesteśmy na prostej drodze do Gołuchowa, jednak nasza trasa rowerowa ma trochę inny, dłuższy przebieg. Na kolejnym skrzyżowaniu, przy którym stoi kapliczka, skręcamy w prawo i kierujemy się w kierunku wsi Macew. W niej kolejny skręt w prawo w kierunku Jedlca, w którym to za budynkiem szkoły kierujemy się w lewo i jedziemy prosto w stronę ronda w Gołuchowie. Na tym skrzyżowaniu o ruchu okrężnym skręcamy w prawo i wjeżdżamy na teren Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie. Przejeżdżamy przez bramę znajdującą się po lewo. Na wprost widzimy długą leśną aleję na której końcu znajduje się pierwszy główny cel naszej dzisiejszej wyprawy rowerowej. Jest nim ponad 400 letni zamek obronny pochodzący z połowy XVI wieki, pierwotnie wybudowany jako wczesnorenesansowa murowana konstrukcja. Początkowo był tu wniesiony przez Rafała VI Leszczyńskiego murowany dwór obronny. W latach 1600-1629 obiekt został przebudowany przez Wacława I Leszczyńskiego – kasztelana i wojewodę kaliskiego. Gołuchów, który został przez niego odziedziczony w 1592 roku, w XVII wieku stał się rezydencją magnacką. W połowie XIX wieku, dokładnie w 1853 roku, włości gołuchowskie zostały zakupione przez Jana Działyńskiego. W 1857 roku poślubił Izabellę, córkę księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Obecny wygląd zamku, tj. rzeźbiarski wystrój, smukłe kominy czy kryte łupkiem dachy są efektem architektonicznej przebudowy zamku na styl zamków królewskich znad Loary. Prace te zleciła Izabella sprowadzając z Francji artystów w postaci architektów i rzeźbiarzy. Jej zamiarem było utworzenie w zamku rezydencji wraz z muzeum, które to funkcjonowało jako prywatna jednostka w ramach Ordynacji Książąt Czartoryskich w Gołuchowie. Statut gwarantował dostępność i niepodzielność zbiorów. Lata II Wojny Światowej przyniosły straty w działalności muzeum – zrabowane przez Niemców zbiory zostały zniszczone, wiele z nich zostało także wywiezionych lub zginęło. W 1951 roku zamek został przejęty przez Muzeum Narodowe w Poznaniu, pięć lat później ocalała część eksponatów powróciła z terenu Związku Radzieckiego. Muzeum Narodowe wyposażyło sale we własne zbiory, w miarę upływu czasu powracają do Gołuchowa także kolekcje pochodzące od Izabelli Działyńskiej. Dodatkową ciekawostką jest fakt, że w zamku kręcono sceny do “Akademii Pana Kleksa” z 1983 roku. Ten obszar Gołuchowa ma jeszcze kilka ciekawych miejsc. Zamek, w którym chwilę temu byliśmy, znajduje się na terenie jednego z najstarszych i największych ogrodu urządzonego w stylu angielskim. Pochodzi on z drugiej połowy XIX wieku i jest autorstwa wcześniej wspominanej Izabelli, Jana Działyńskiego oraz zatrudnionego przez nich ogrodnika Adama Kubaszewskiego. Teren ten jest bardzo mocno zróżnicowany pod względem ukształtowania terenu i roślinności. W 2004 roku inwentaryzacja wykazała blisko 80 tys. drzew, wśród których 262 okazy stanowią pomniki przyrody. Spacerując alejkami parku, bo jazda rowerem jest tutaj zabroniona, warto zwracać uwagę na kamienie-drogowskazy, dzięki których dotrzemy do kolejnego wartego odwiedzenia miejsca – znajdującej się w głębi parku Pokazowej Zagrody Zwierząt, której główną atrakcją są żubry. Spotkać tu można również koniki polskie, dziki i daniele. Zagroda została utworzona w kwietniu 1977 roku. Wstęp na jej teren jest bezpłatny, podziwianie zwierząt umożliwia drewniana rampa. Po zwiedzeniu zagrody wracamy tą samą drogą przez odwiedzony wcześniej park, ponownie mijamy zamek, wychodzimy z terenu Ośrodka Kultury Leśnej i wsiadamy na rower. Jedziemy nim w stronę poprzednio mijanego ronda z tą różnicą, że kierujemy się na nim prosto. Zjeżdżamy na idącą wzdłuż drogi ścieżkę rowerową i po przejechaniu około 900 metrów skręcamy w prawo w stronę Jeziora Gołuchowskiego. Jest to jeden z popularniejszych ośrodków wypoczynkowych w okolicy. W jego skład wchodzi wcześniej wspomniane jezioro z plażą, towarzysząca im infrastruktura rekreacyjna oraz przeznaczone w sezonie wakacyjnym domki do wynajęcia. Samo jezioro jest zbiornikiem zaporowym, który powstał poprzez spiętrzenie wód rzeki Trzemna, będącej dopływem Prosny. Wyjeżdżamy z ośrodka i skręcamy w pierwszą w prawo leśną drogę, na drugim skrzyżowaniu w lewo i znów w prawo. Jedziemy na wprost kolejną leśną ścieżką, po której lewej stronie znajduje się Miejsce Pamięci Narodowej – Groby. Spoczywają tu prochy pomordowanych przez Niemców w latach 1941-1942 Polaków i Żydów. Według źródeł w listopadzie 1941 oraz na początku 1942 roku na tym terenie pochowanych zostało tu od 10 do 12 tysięcy ludzi, którzy zginęli prawdopodobnie na skutek zagazowania. Dane z Instytutu Pamięci Narodowej wskazują jednak na ilość ofiar wynoszącą kilka tysięcy. Zmarłych przysypano chlorkiem i pogrzebano w pięciu masowych grobach. Wyruszamy w dalszą drogę. Zwracamy uwagę na znaki poziome, które zaprowadzą nas do największego w Wielkopolsce i szóstego co do wielkości w Polsce głazu narzutowego. Skała zwana Kamieniem św. Jadwigi lub św. Kingi stanowi ślad po epoce lodowcowej. Zbudowany jest z różowego, średnioziarnistego granitu, który został tu „dostarczony” przez lądolód skandynawski. W swojej górnej części posiada odspojenia, które są efektem rozbijania. Jego wymiary to 22 metry w obwodzie, 8,5 metra długości, 8,5 metra na szerokość oraz 3,5 metrowa wysokość. Jest wbity w ziemię na głębokość dwóch metrów. Jedna z legend mówi, że pod skałą znajduje się skarb, druga opowiada o przebywaniu pod głazem rycerzy św. Kingi, trzecia zaś, ciekawa z punktu widzenia kaliszan, mówi o diable, który będąc rozgniewany przez mieszkańców Kalisza miał rzucić kamień na miasto. Po odwiedzeniu tego miejsca jedziemy znów przez las, kierując się w stronę głównej drogi. Dojeżdżamy do niej i ponownie zjawiamy się na ścieżce rowerowej, którą dojedziemy do osiedla w Kościelnej Wsi. Wyjeżdżamy z Gołuchowa, przejeżdżamy przez Kuchary i dalej w stronę Kościelnej Wsi, w której to trafiamy na wąski, około 800 metrowy fragment ścieżki rowerowej. Mijamy skrzyżowanie i jedziemy dalej na wprost. Po przejechaniu nieco ponad 1,5 od odbicia głównej drogi po lewej stronie czeka na nas ostatni już punkt naszej wycieczki – schron bojowy z 1939 roku. Obiekt ten jest częścią Przedmościa Kalisz – rejonu umocnień powstałego latem 1939 roku, który półkoliście otaczał śródmieście Kalisza w odległości około 7 km. Celem była osłona przepraw drogowych i kolejowych na Prośnie oraz Swędrni w Kaliszu oraz Piwonicach. Sam schron nr 4 został oczyszczony, w dniu 5 maja 2022 udostępniony był do zwiedzania. Opiekę nad obuektem, jak i nad całym Przedmościem Kalisz sprawuje Fundacja “Walkiria”. Kontynuujemy naszą przejażdżkę. Po przejechaniu 160 metrów od schronu skręcamy w lewo, widząc po lewej stronie panoramę kaliskiego „Manhattanu” – naszym oczom ukazuje się widok na największą kaliską sypialnię – Osiedle Dobrzec. Podjeżdżamy do ulicy Poznańskiej, jedziemy wytyczoną po jej lewej stronie ścieżką rowerową w stronę Ronda „NSZZ Solidarność”. Dalsza nasza droga prowadzi wcześniej już przebytym szlakiem – wzdłuż ulic Stanczukowskiego i Podmiejskiej docieramy do skrzyżowania z ulicą Górnośląską i Wrocławską, po przejechaniu którego docieramy do dworca kolejowego – miejsca startu i jednocześnie końca naszej ponad 40 km. Tyle wyniosła nasza kolejna, druga już wyprawa rowerowa. Jedna przejażdżka, jedna miejscowość i tyle wartych odwiedzenia miejsc. Kolejne przed nami w eskapadzie na dwóch kołach. Przebieg trasy. Źródło: Google Maps Źródło:

miejsca pamięci narodowej w kaliszu